· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Historię toru znacie już chyba wszyscy, bo nieraz o tym mówiliśmy w kontekście choćby GP Węgier, dlatego przypomnijmy ją w skrócie. Bratankowie kolejny raz mogą nam dziękować, bo to właśnie dzięki temu, że my odmówiliśmy organizacji wyścigu Formuły 1 w Poznaniu (a nie było to takie dalekie, Berniemu Ecclestonowi obiekt się spodobał), to zainteresowanie powędrowało w stronę Madziarów i powstał Hungaroring. Natomiast Tor Poznań to jeden z nielicznych obiektów, które możemy uznać za jakiś tor do wyścigów, które istnieją w Polsce. Oprócz niego jest Tor Kielce (ale dziś używany tylko w pętli liczącej niecały kilometr, powstały w tym samym roku, co ten w Poznaniu, ponad 40 lat temu) i niedawno zbudowany Tor Łódź. Obiekty te jednak obecnie służą do tego, żeby legalnie szybko jeździć, driftować, ewentualnie organizowane są jakieś lokalne serie. Poznański obiekt, położony na granicy miasta, powstał w miejscu byłego poligonu wojskowego, a wykorzystano pasy startowe lotniska. Na obecne standardy ten nieco ponad czterokilometrowy tor jest już przestrzały, gdyż jego układ w ogóle się nie zmienił, ale w przeszłości pojawiły się tu bolidy Formuły 1. Najsłynniejsze było oczywiście pojawienie się Roberta Kubicy w 2010 roku z zespołem Renault, a oprócz niego jechali tu między innymi Michael Schumacher, Marc Gene czy Lewis Hamilton. O torze zrobiło się głośno na początku sierpnia, kiedy CBA wykryło nieprawidłowości związane z wynajmowaniem obiektu Automobilklubowi Wielkopolskiemu przez miasto. Jak wykazała kontrola, Poznań stracił na tym kilka milionów złotych. Poza tym raczej niewiele się mówi, a tor jest mało znany w świecie i nie należy się spodziewać, żeby tu kiedyś zorganizowano cokolwiek pod egidą FIA. Jedyną opcją byłoby zbudowanie kompletnie nowego toru, ale na to się nie zanosi, gdyż w kraju stawia się na inne sporty.
Ale nie przeszkodziło to w tym, żeby to właśnie w Polsce odbywał się ostatni wyścig sezonu i żeby uczynić z tego tradycję. Każdy pełny sezon kończył się właśnie wyścigiem w naszym kraju. Kiedy zaczynała się liga, wydawać się to mogło nieco abstrakcyjne, tymczasem 14 września 2016 roku odbył się ostatni wyścig I sezonu na Torze Kielce. Szkoda było trochę tego, że mieliśmy tylko 10 kierowców, z czego jeden w ogóle nie ruszył z pola startowego, a w ogóle start się sporo opóźnił. Trwała jeszcze matematyczna walka o mistrzostwo, ale Szymusso zapewnił sobie tytuł po ośmiu okrążeniach, bowiem w tym momencie na torze było tylko siedmiu kierowców. Niemniej, cały wyścig trwał piękny pojedynek o wygraną między Patrykiem Kręglem, Szymussem, Markovskym i Kubusą96. Ostatecznie dojechali na metę w tej kolejności, mieszcąc się w 4,5 sekundy, a byłoby mniej, gdyby nie kolizja dwóch ostatnich na przedostatnim okrążeniu. Poniżej można zobaczyć skrót tamtego wyścigu.
W III sezonie także jeszcze miał się rozstrzygnąć pojedynek o mistrzostwo, ale Markovsky spokojnie wygrał w Miedzianej Górze i nie zostawił Taraskowi złudzeń. Podium uzupełnili jeszcze bracia - młodszy przed starszym. W tamtym wyścigu brało udział dziesięciu kierowców, ale już na starcie odpadł Sorontar, który wystartował fantastycznie, ale po chwili skończył na bandzie. Z kolei sezon później, tuż przed świętami Bożego Narodzenia w zeszłym roku, do rywalizacji przystąpiło jedenastu kierowców, ale na mecie było tylko siedmiu, a start też się opóźnił. Wygrał Tarask, pokonując nieznacznie Szymussa, a trzecie miejsce rzutem na taśmę zdobył Markovsky, wykorzystując dzbanostwo Patryka Kręgla i Kubusy. Jednak duet braci odparł atak Marka i Kamila i zdobył tytuł konstruktorski. A wyścig przeszedł do historii jako pierwszy, z którego była transmisja.
Aż wreszcie w maju tego roku po raz pierwszy wyścig ligowy odbył się w Poznaniu, gdzie jednak wcześniej miał miejsce turniej ligowy i okazał się pogromem wielu zawodników. Wobec tego były poważne obawy, że wyścig okaże się porażką, tym bardziej, że nad GP Polski wisiała pewnego rodzaju klątwa. A jednak - na starcie stanęło aż czternastu kierowców, do mety dojechało jedenastu, a gdyby nie kolizja na starcie Kamila z Taraskiem, wyścig byłby po prostu idealny. Ale i tak to było znakomite zakończenie sezonu, a pojedynek o drugie miejsce Kręgla z Szymussem, zakończony wygraną tego pierwszego, był jednym z najlepszych w historii. Wyścig spokojnie wygrał Markovsky. Poniżej można sobie przypomnieć tamte wydarzenia.
Apetyt jak wiadomo rośnie w miarę jedzenia i oczekujemy, że zakończenie VI sezonu będzie po prostu godne i spiszemy się na medal, jeszcze lepiej, niż pięć miesięcy temu. Przy okazji warto zwrócić uwagę, że wciąż toczy się walka o trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Bardzo blisko fantastycznego wyniku jest Barti, który ma sześć punktów więcej od Kubusy i osiem od Szymussa. W tej walce raczej nie należy jednak liczyć starszego z braci, chyba, że sytuacja na torze tak się potoczy, ale jednak większą uwagę kierowca Force Indii powinien skupić na Szymku. W piątym sezonie kierowca Williamsa musiał się obronić na trzecim miejscu i to mu się udało, ale czy teraz będzie w stanie dogonić? Będzie bardzo trudno. Warto też zwrócić uwagę, że przy równej liczbie punktów w najlepszej sytuacji jest właśnie młodszy z braci, a w najgorszej ich rywal. Z kolei After będzie próbował obronić trzy punkty przewagi nad Norbim. Z racji tego, że obaj raczej nie znajdą się w ścisłej czołówce, to po prostu kierowca Manora nie może pozwolić, by jego przeciwnik znalazł się dwie pozycje wyżej (chyba, że Norbi będzie dopiero dziewiąty). Zwróćmy też uwagę na walkę Benettona z Williamsem. Ci pierwsi mają osiem punktów więcej i mają będącego w świetnej formie Taraska. Ale czy to wystarczy? Pamiętajmy, że różnice mogą być bardzo niewielkie i o poszczególnych pozycjach mogą decydować detale. No i wtrącić się w to wszystko może Markovsky, dla którego dwa wyścigi bez wygranej to sporo. Patryk Kręgiel na pewno liczy na pozytywne zakończenie nieudanego sezonu, choć być może będzie starał się jechać pod Bartiego, jednak patrząc na przeszłość, nie jest to pewne. O duże punkty będą chcieli powalczyć Kamilo i Matiie, który dużo obiecuje sobie po występie tutaj i trudno się dziwić. Pamiętajmy o Matifie, który zaczyna mieć coraz więcej do powiedzenia i może namieszać. Na dużo liczy Karlik, który tutaj debiutował w lidze i lubi jeździć w Poznaniu, więc spróbuje coś znaleźć dla siebie. MikruseK na pewno będzie mógł się liczyć, o ile wreszcie będzie miał szansę normalnie pojechać. No i Kiroshima, któremu o punkty będzie piekielnie ciężko, ale kto wie. Przede wszystkim jednak liczymy, że pojedzie tak, jak w ostatnich trzech wyścigach.
Informacje, o których musisz wiedzieć:
Nazwa toru: Tor Poznań
Lokalizacja: Poznań, Polska
Długość toru: 4,083 km
Liczba okrążeń: 38
Dystans wyścigu: 155,154 km
Dostępne mieszanki opon: Super Soft, Soft, Medium, Intermediate, Wet
Prognoza pogody: No i tu zaczyna się robić ciekawie, bowiem pogoda może się wtrącić do rywalizacji. Wprawdzie podczas treningu nie powinno padać i na sesje wtorkowe na ten moment też przewiduje się tylko zachmurzenie, ale prawdopodobieństwo deszczu jest prawie 50-procentowe. Obserwujcie uważnie niebo.
Ciekawostki statystyczne:
- Markovsky i Szymusso każdy wyścig o GP Polski kończyli na podium. Na pewno chcieliby to utrzymać
- Z kolei na przeciwległym biegunie jest Kamilo, który jak do tej pory... nie ukończył żadnego wyścigu w naszym kraju. Pora to zmienić.
- Ten finał będzie pełen jubileuszy. Wspomniany Kamilo ma szansę na występ numer 90 w lidze. Z kolei Kiroshima i MikruseK mogą pojechać po raz 60.
- Jeżeli Markovsky nie wygra, po raz pierwszy od III sezonu będziemy mieć sytuację, że nie wygrał więcej niż dwóch wyścigów pod rząd.
- Jeżeli Jaguar nie zapunktuje, po raz pierwszy w historii ligi nie wszystkie zespoły będą mieć na koniec sezonu dwucyfrową liczbę punktów.
Czeka nas niezwykle emocjonujące zakończenie sezonu, w którym może się zdarzyć wszystko, łącznie z deszczem, co dodało by rywalizacji pikanterii. Mam nadzieję, że spiszemy się dobrze, że damy z siebie wszystko i będziemy miło wspominać finał i cały sezon. Pamiętajcie - to trudny tor i warto tu o błąd. Nie popełnijcie tego, który zrobił w Austrii Karlik. Uważajcie i myślcie o innych. I przy okazji pamiętajcie o słynnych pancernych oponach, które mogą zniszczyć wam wyścig. Omijajcie je z daleka. A więc nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić do uczestnictwa w ostatnim GP VI sezonu. Liczę na waszą obecność i na bardzo dobrą zabawę. Kto będzie się cieszył, a kto zakończy sezon z chęcią szybkiego rewanżu? Tego dowiemy się w późny wtorkowy wieczór. A na razie to wszystko. Pozdrawiam, Kubusa96.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum