· Łącznie użytkowników: 62
· Najnowszy użytkownik: muerte2
Dzień dobry Patryk, kolejny dobry wyścig w Twoim wykonaniu. Zakończyłeś go w czołowej piątce, przez co chyba możesz wpisać do kajecika jako dobra robota. Opowiedz nam o tym wyścigu z Twojej perspektywy.
Patrique2001: No hejka, tak... biorę piąte miejsce z pocałowaniem ręki, bo ten tor w żaden sposób nie chciał się ze mną zaprzyjaźnić. Nie byłem w stanie go w pełni rozgryźć, więc uznałem że pojadę ten wyścig "na przetrwanie" - strategię układaliśmy z Afterem w zasadzie tuż przed kwalifikacjami, więc to dużo mówi. W Q1 kompletnie z czapy złożyłem jakieś potężne kółko, i chyba całą manę zużyłem właśnie na Q1 - w Q2 uznałem za słuszne nasranie sobie do mordy i skazanie się na start z midfieldu. Sam wyścig minął mi pod znakiem walki z Dodo i łudzeniem się, że może jakoś dojadę do chłopaków z przodu. Mimo to jest dodatkowe 10 punktów dla mnie i 22 dla zespołu, tragedii nie ma.
Twój kolega z zespołu – After – wrócił już na tor i dojechał na metę tuż przed Tobą, jednak mimo to straciliście kolejne, cenne punkty do Arrowsa w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Możecie zrobić coś więcej, czy pozostaje tylko liczyć na zadyszkę ,,pomarańczowych”?
Trudno powiedzieć - staramy się jak możemy, ale Mikrusa coś opętało i ciągnie Arrowsa za uszy. Dużo łatwiej by nam było, gdybym nie robił z siebie debila w pierwszej połowie sezonu - szanse jednak jeszcze są, więc będziemy walczyć dalej.
Zbliżasz się 200 wyścigu w tej lidze. Czy w tym sezonie był jakiś, który mógłbyś sobie wpisać do swojego CV jako TOP10 najlepszych wyścigów w Twoim życiu?
W tym sezonie? Kurde, trudne się wylosowało - ale chyba wpisałbym Monako. Nie dość, że przez cały sezon mój feeling w samochodzie zależy od dnia, godziny i ułożenia planet, to w samym dniu wyścigu zaliczyłem taki zjazd morale że rozbicie się nie byłoby dla mnie szokiem. Ostatecznie jednak skończyło się jak się skończyło, ale nadal żałuję tak szybkiej kapitulacji przy obronie przed Rekadym.
Witaj Arek. Dobre czasy na pojedynczych okrążeniach nie przełożyły się na dobry wynik w wyścigu. Opowiedz nam o Twoim wyścigu z Twojej perspektywy.
Szprycek: Witaj Karol. No ogólnie cały dzień wyścigowy może być lekko do zapomnienia z mojej strony. Już przed sesją kwalifikacyjna coś nie funkcjonowało odpowiednio. Nie potrafiłem złapać równej jazdy i to się tez przełożyło na kwalifikacje. Zwłaszcza w Q2 gdzie P2 było w zasięgu, lecz niestety zepsułem totalnie 3 sektor. Wyścig nie lepszy... start był, nl w miarę okej jak na moje ostatnie wyczyny (śmiech), ale błędy i chwila utraty czasu za Wujkiem oddaliło mnie od czołówki. Potem ten zjazd do pitu i brak skrzydła i odrabianie strat do Kuby. Nie ma o czym mówić... Po wszystkich wyczynach P7 było w zasięgu, niestety notoryczne błędy mi tego celu nie dały. Mówi się trudno. Trzeba wyciągnąć wnioski na kolejny wyścig.
Sezon chyli się ku końcowi, a wraz z nim kończy się liga ExtremeF1. Masz jakieś cele na pozostałe cztery wyścigi sezonu? Tory powinny sprzyjać walce.
Jakiegoś celu nie mam. Chcę po prostu dobrze skończyć sezon. Nic więcej. Utrzymać to P8 w końcowej klasyfikacji i może przy odrobinie szczęścia postraszyć Norbiego. Lecz potrzeba jest równa i szybka jazda a tego mi ostatnio brakuje... zwłaszcza równej jazdy.
Lotus w tym wyścigu uciułał kilka punktów więcej niż Ty z Twoim kolegą z zespołu, przez co wasza przewaga stopniała do zaledwie ośmiu punktów. Jak myślisz – dacie radę utrzymać swoją piątą pozycję na koniec sezonu?
No ja mam taką cicha nadzieję, że uda nam się to utrzymać. Choć ostatnio nasza forma nie jest jakoś wybitna. Co innego Lotus.. ostatnie wyścigu ścisła czołówka i się trzymają. Są 4 wyścigi i jeszcze masa punktów do ugrania. Oby wszystko wyjaśniło się w ostatnim wyścigu. Lepiej dla widowiska. (śmiech)
Cześć Mateusz, w tym wyścigu musiałeś postawić na minimalizowanie strat. Opowiedz nam jak do tego doszło, że musiałeś walczyć o ten jeden punkcik.
Graczek: Siema, no zaczęło się od tego, że nie udało mi się dobrze przygotować do tego wyścigu, myślami byłem w totalnie innym miejscu i wyszło, że w kwalach męczyłem się okrutnie, żeby pojechać cokolwiek co ma sens. Po starcie nie wiem, nagle podział się jakiś syf spadłem na chyba 12 miejsce i trzeba było walczyć z Wujkiem. Na 5. okrążeniu nieco agresywniej go zaatakowałem, wypchnąłem go nawet za tor, a on zrewanżował mi się parę zakrętów później pięknym dive bombem z zerowymi szansami powodzenia, czym mnie niemal obrócił i wypchnął na żwir dzięki czemu spadłem na zaszczytne ostatnie miejsce. Przedzierałem się ale szło mi to mozolnie, do tego w pit stopie zostałem przyblokowany przez mojego wspaniałego kolegę z zespołu i znowu byłem na niezłym P12. 2. stint przebiegł podobnie, ale uporanie się z Danielem zajęło mi trochę więcej czasu niż z Wujem czy Ostachimem. 2. pit stop zrobiłem o wiele wcześniej niż Adve i wiedziałem po tym jak wyjechał z boksów, że mam 10. miejsce więc dojechałem se na spokoju.
W klasyfikacji generalnej Ciebie i Kubusę96 dzieli zaledwie jeden punkt. Myślisz, że będziesz musiał się postarać żeby utrzymać tę przewagę i dziewiąte miejsce?
Utrzymywanie przewagi będzie ciężkie i ryzykowne, będę zmierzał do powiększenia jej i zdobycia 9. miejsca. Skoro znalazłem się w takiej sytuacji to już muszę ją wykorzystać do maksimum.
Do końca sezonu pozostało zaledwie cztery wyścigi. Jakie są Twoje cele na końcówkę sezonu? Będziesz chciał się przede wszystkim dobrze bawić, czy jednak liczysz po cichu na jakieś podium?
Chcę dobrze się bawić, powalczyć trochę z chłopakami, jak jeszcze jakiś lepszy wynik wpadnie to będzie miło i sympatycznie.
Życiowy sezon w lidze przeżywa kierowca Arrowsa – MikruseK. Jak myślicie jaki jest jego klucz do sukcesu? Coś przeskoczyło i zaczął wygrywać?
Patrique2001: No co, no spocił się chłopak i tyle. Fizyka mu podpasowała do ustawień, lub na odwrót, i ma taki "sezon konia" jak ja w X sezonie - tylko że on wygrywa na czysto, a ja wygrywałem przy losowo działających hitboxach.
Szprycek: No formę ma chłopak.. Nic się nie poradzi. MikruseK jak ma dzień i czuje, ze to jest to coś to najczęściej wychodzi ze to właśnie było to o czym mówił i zapowiadał. Jeździ szybko, praktycznie nie ma błędów, wszystko mu się zgadza i są tego efekty. Potrafi wykorzystać swoją okazję do bólu i to go trzyma na samej górze.
Graczek: Mikrusowi zaczęła się spłacać cała praca którą jak dotąd wykonał, jego progres widać już od paru sezonów, więc myślę, że nic mu nie przeskoczyło tylko po prostu chłopak tak się rozwinął.
Zbliżamy się do końca sezonu, a więc nie sposób zapytać o klasyfikację generalną kierowców. Rekady stracił kolejne punkty do MikrusKa, czy tutaj może się coś jeszcze wydarzyć czy jednak nie?
Patrique2001: Trudno powiedzieć - teraz wchodzimy na znane wszystkim tory, plus Kielce, więc Rekady może mieć łatwiejsze przygotowania do występów. Nie chcę się bawić w prorokowanie, więc powiem że wygra ten kto będzie miał więcej punktów.
Szprycek: Zostały 4 wyścigi. Tu jest jeszcze wszystko możliwe. Liczę na werdykt do ostatniego wyścigu. By wyjaśnili to najlepiej między sobą w bezpośredniej walce na torze
Graczek: Nic się nie wydarzy.
Kto waszym zdaniem zwycięży w klasyfikacji generalnej konstruktorów? Arrows już jest niezagrożony, czy jeszcze Ferrari, Toro Rosso czy BMW Sauber mogą powalczyć o wygraną?
Patrique2001: Tak samo, wygra ten kto będzie miał więcej punktów - choć tu jeszcze matematyka daje szanse mi i Afterowi, ale raczej nie ma się na co nastawiać. Zaczniemy pompować nawzajem balon, a ten pewnie pęknie z wielkim hukiem. W BMW zyski i straty zależne są od sprzętowych kaprysów Kubusy, a w Ferrari punktuje tylko Rekady. Mimo to, przez te 4 wyścigi jeszcze może się coś pozmienia...
Szprycek: Każdy z tej czwórki może jeszcze ugrać mistrza konstruktorki. Choć w najlepszej sytuacji dla mnie jest właśnie Arrows. MikruseK w formie życia, Norbi jak pojedzie dobry wyścig tez dorzuca swoje i to się kalkuluje. Choć pozostałych skreślić nie można mimo wszystko. Będzie ORO
Graczek:Myślę, że walka będzie się toczyła do ostatnich okrążeń Miedzianej Góry. O ile Mikrus to solidność i niezawodność, to Norbi może zaliczyć wpadkę, a to wykorzystać może duet Toro Rosso, na który jeśli miałbym stawiać pieniądze to chyba bym postawił właśnie na nich. Ferrari jest w podobnej sytuacji, a nawet gorszej niż Arrows, bo wynik Dymsona to loteria, a BMW ma już zdecydowanie za dużą stratę i, żeby włączyli się jeszcze do tej walki potrzeba jakiegoś cudu.
Dziękuję za udział w konferencji.
Patrique2001: Dzięki również.
Szprycek: Ja również dziękuję i pozdrawiam Taraska DŻORDŻINIO I CHELSEA.
Na forum rozpisany został plebiscyt the best of ExtremeF1. Zapraszam serdecznie do głosowania
Kubusa96
15-06-2022 00:17
UWAGA! Konieczne było dodanie nowych torów na ExLM. Są w downloadzie. Terminarz eventu jest na forum
Kubusa96
11-06-2022 23:18
W downloadzie jest dostępny mod na eventy benefisu ligowego rozgrywane na platormie rFactor. Natomiast na forum jest lista zgłoszeniowa na Extrimową Ligę Mistrzów
Kubusa96
08-06-2022 18:04
W downloadzie jest dostępny mod na 1. event naszego ligowego benefisu, rozgrywanego na F1 Challenge
Kubusa96
08-06-2022 18:04
Zapraszam do głosowania w ligowym plebiscycie po sezonie XII, szczegóły w temacie na forum